Ostatnia debata w Częstochowie przed pierwszą turą wyborów samorządowych 7 kwietnia. Kandydaci na prezydenta Częstochowy odpowiadali na pytania dotyczące sytuacji miasta i tego, jak mogłoby się zmienić, gdyby to oni przejęli w nim stery.
Na transmitowaną w internecie debatę współorganizowaną przez Dziennik Zachodni, czestochowa.naszemiasto.pl i klobucka.pl stawiło się pięciu z sześciu kandydatów na prezydenta Częstochowy. Na pytania przygotowane przez regionalnych dziennikarzy odpowiadali Łukasz Banaś, Monika Pohorecka, Tomasz Stala, Krzysztof Świerczyński i Małgorzata Terrero-Rozmus. W debacie nie zdecydował się wziąć udział urzędujący prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk. Dla niego zostawiono przy pulpicie puste miejsce.
Podczas debaty kandydaci odpowiadali na 10 pytań z obszarów infrastruktury, biznesu, zdrowia, rodziny, ekologii i kultury. Mieli na to jedną minutę. Dysponowali także jednym pytaniem do kontrkandydata i możliwością minutowej wypowiedzi końcowej.
Łukasz Banaś mówił o rozwiązaniu wykluczenia komunikacyjnego, poprawie infrastruktury drogowej – chodników, ścieżek rowerowych i dróg. – Miasto nam się rozsypało po 14 latach rządów Krzysztofa Matyjaszczyka. Zamierza utrzymać miejski program in vitro i zamierza rozbudować inne programy zdrowotne w mieście.
Deklaruję większe wsparcie dla kultury w Częstochowie. Rozmawialiśmy z ludźmi kultury na ten temat. Mamy problem upolitycznienia teatru. Nagle prezydent ogłosił konkurs na nowego dyrektora, ale zrobił to łamiąc obowiązujące przepisy i może on zostać podważony – mówił Łukasz Banaś.